Przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Pekinie rozmawiamy z Pawłem Fajdkiem, o jego karierze sportowej i jej początkach. - Warunki mieliśmy spartańskie, było za mało sprzętu, więc czasem sytuacja była taka, że w siedmiu rzucaliśmy jednym młotem. Bywało, że na treningu oddawaliśmy po 10-12 rzutów, a trwało to 2 godziny - mówi. Jak wspomina pierwszy trening? Jakie miał relacje z trenerem? Jak była jego największa porażka? Tego dowiecie się w naszym wywiadzie.
Wszystkie komentarze