Po bardzo emocjonującym meczu Barcelona pokonała w dogrywce Sevillę 5:4 w meczu Superpucharu Europy. - To był szalony mecz, padło 9 goli. Może dlatego, że to trofeum drugiej kategorii, obie drużyny zagrały tak bardzo otwarcie. Barcelona strzeliła gola na 4-1 i uznała, że sprawa jest załatwiona. I dostała dość surową lekcję. Tylko 'dość surową', bo w końcu piąty Superpuchar Europy zdobyła - mówi Dariusz Wołowski.
Komentarze