Wimbledon 2015. Jakub Ciastoń, dziennikarz Gazety Wyborczej jest w Londynie i obserwuje przebieg turnieju. Tym razem jednak nie będzie o wynikach meczów ani szansach Agnieszki Radwańskiej, Jakub Ciastoń był w okolicy, gdzie podczas Wimbledonu mieszkają tenisiści wraz z rodzinami: - Jesteśmy 5 minut na piechotę od kortów Wimbledonu. W jednym z tych segmentów za moimi plecami mieszkały kiedyś Agnieszka i Urszula Radwańskie. Idąc tutaj spotkałem Stana Wawrinkę wraz z trenerem - komentuje.
Komentarze