Polska wygrała z Gruzją 4:0, więc nic dziwnego, że piłkarze byli w dobrych nastrojach. Jak zwykle prym w dowcipach wiódł Wojciech Szczęsny. Czyżby Grzegorz Krychowiak podczas wywiadów z dziennikarzami potrzebował suflera?
Komentarze