Roland Garros. Agnieszka Radwańska odpada z turnieju w I rundzie singla przegrywając 1:2 z Anniką Beck. Ostatniego gema Radwańska przegrała do 30, a Beck wykorzystała trzecią piłkę meczową. - Doszło dzisiaj do bardzo dużej sensacji. Polka znana jest z tego, że co prawda nie ma na koncie triumfów w żadnym turnieju wielkoszlemowym, ale zazwyczaj te pierwsze rundy przechodziła dosyć pewnie. To był jej 9-ty start w Rolandzie Garrosie i tylko raz w debiucie w 2007 roku odpadła w pierwszej rundzie, później wygrywała co najmniej jeden mecz - komentuje Tadeusz Kądziela ze Sport.pl. - Dziś przegrała z Anniką Beck, zawodniczką nienależącą do żadnej światowej czołówki, 83-cią w rankingu, która ma słaby sezon, która nie ma porywających warunków fizycznych, a w meczu z Radwańską pokazała, że wystarczy tylko trochę woli walki, aby pokonać Radwańską. Liczyliśmy, że w II rundzie dojdzie do pojedynku dwóch Polek: Radwańska miała zmierzyć się z Paulą Kanią. Agnieszka nie zgłosiła się do turnieju w debla, więc jest to dla niej koniec występu w Paryżu - dodaje.
Wszystkie komentarze