Dopiero po rzucie karnym podyktowanym w doliczonym czasie gry Legii udało się zdobyć trzy punkty w meczu z Jagiellonią (1:0). Po meczu pojawiło się wiele głosów kwestionujących pracę sędziów. - Słyszałem już kilkanaście różnych wersji, jak powinna wyglądać końcówka meczu. To chyba pokazuje, że te wszystkie dyskusje o błędach sędziowskich są trochę niepotrzebne albo zmierzają w złym kierunku. Mówi się o ustawianiu sezonu, spisku. To niezrozumiałe. Sędziowie mają trudną misję - mówi Michał Zachodny.
Wszystkie komentarze