Ostatnie osiem lat dla mnie było smutne. Z jednej strony, byłem dumny z tego, że 'Gazeta Wyborcza' jest po dobrej stronie. Jest w obozie polskiej demokracji. Że piszemy prawdę, nie boimy się. Demaskujemy świństwa, łajdactwa i korupcję.
Ale z drugiej strony, ciągle przegrywaliśmy, i to było bolesne. I wreszcie, po najdłuższej nocy przychodzi świt. Wreszcie zaświtało - mówi redaktor naczelny 'Gazety Wyborczej'.
- W Polsce żadne świństwo nigdy nie udaje się całkowicie. Nie udał się faszyzm, nie udał się bolszewizm, nie udał się reżim Kaczyńskiego. Bo my mamy gen wolności. I ten gen często prowadzi nas do bałaganu, ale tym razem doprowadził nas do zwycięstwa - dodaje Adam Michnik.
- Życzę Wam, żeby to poczucie dumy towarzyszyło nam przez cały następny rok. Żebyśmy mieli powody do dumy z naszego kraju, społeczeństwa i 'Gazety'. Wierzę, że damy radę.
Wszystkie komentarze
A 15 Października, o czym mówił już Pan Tusk,
myślałem że jest Pan uważnym słuchaczem, czyżbym się mylił ?
A może Red. Michnik dla symetrii wybiera pisowskie przezwisko dla koalicji 15 października tj koalicja 13 grudnia