- Wejście w dorosłe życie jest trudniejsze niż wcześniej - mówi Łukasz spotkany obok Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.
- Nie czuję, że mam tu zagwarantowaną przyszłość - słyszymy od Kasi. Ale od razu zapewnia nas, że nie chce wyjeżdżać z Polski: - Fajnie byłoby tu zostać, ale żyć na dobrym poziomie - dodaje.
Wojtek zwraca nam uwagę na drogie ceny wynajmu mieszkań: - W dużych miastach nie da się wynająć mieszkania za płacę minimalną. To jest tragiczne. I nie dotyka tylko mojej grupy wiekowej.
Drożyzna, trudny start, zła sława Polski na arenie międzynarodowej czy notoryczne łamanie konstytucji. Młodzi wymieniają powody, dla których warto zawalczyć o zmianę w Polsce.
Pierwszą okazję będą mieć w niedzielę
4 czerwca na marszu w Warszawie. Drugą, tę decydującą - jesienią podczas wyborów.
Wszystkie komentarze
ich rodzice, czyli nastawienie konsumpcyjne, co oznacza bierz tyle ile tylko
możesz uzyskać i jak najtaniej. Toteż biorą i korzystają z tej okazji ile tylko
się da, bo nie myślą o konsekwencjach jakich jeszcze do tej pory nie zaznali,
czyli spłatach zaciągniętych długów i odpowiedzialności z tego że na Świecie
nie ma nic za darmo i za wszystko przyjdzie kiedyś komuś zapłacić. Nie możemy
za to obarczać winą samych młodych, bo to w gruncie rzeczy jest naszą rodziców
i dziadków winą, że nie daliśmy im szybciej w okresie ich dorastania poznawać
odpowiedzialności za swe działania i nauki współodpowiedzialności za swe
podejmowane decyzje, więc są teraz często źle doświadczani tym. Ale nigdy
nie jest za późno na naukę, więc musimy im postarać się przekazać naszą
wiedzę i doświadczenia z okresu naszego życia i postarać się im uzmysłowić
jak ważnym naszym wszystkich jest przywilej brania w wyborach osób
którym chcemy zaufać i powierzyć im funkcję władzy nad nami wszystkimi.
Bo ci ludzie będą decydowały o naszym statusie i warunkach życiowych na
następnych parę lat, więc jest to bardzo ważny czyn dla każdego z nas.