2 października w gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie po raz 26. wręczona zostanie Nagroda Literacka 'Nike'.
Nagrodę ustanowiły Fundacja Agory oraz 'Gazeta Wyborcza'. Po raz pierwszy przyznano ją w roku 1997, trafiła wówczas do Wiesława Myśliwskiego za powieść 'Widnokrąg'. To jeden z dwojga pisarzy, którzy Nike odebrali dwukrotnie (ponownie dekadę później za 'Traktat o łuskaniu fasoli'). W 2008 roku (za 'Biegunów') i w 2015 (za 'Księgi Jakubowe') wyróżniono Olgę Tokarczuk.
Książka Pobłockiego to zapewne najciekawsza opowieść przypominająca o tym, że większość z nas jest potomkami chłopów, których karki zginały się przed uderzeniem pańskiego bata.
Autor, antropolog społeczny pracujący w Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych UW, napisał książkę, w której - jak sam twierdzi - próbuje odpowiedzieć na pytania: 'Jak układały się tu stosunki międzyludzkie? W jaki sposób przymuszano ludzi do roboty? Jak klasy ludowe radziły sobie z permanentną opresją i nadzorem? Czy można się było wyrwać z ciągłego upodlenia?'.
Wszystkie komentarze
Myślę, że większość ludzi po prostu nie obchodzi, czyimi są potomkami. Sam takiej wiedzy nie posiadam, choć wiadomo która wersja jest bardziej prawdopodobna.
No właśnie, a czy nie jest śmieszne, że teraz chłopi chodzą w garniturach zamiast w sukmanach?
A gdzie chodzą? Patrzę przez okno i nie widzę. Ale kilka dni temu widziałem potomka szlachcica, który schlał się jak chłop pańszczyźniany.
Z ktorego warszawskiego parku to tytulowe zdjecie?
Są, choć nie takie, żeby wskazać paluszkiem gen czy mutację. Ciężarną mysz rażono delikatnie prądem i jednocześnie dawano jej do wąchania miętę. Młode po urodzeniu natychmiast oddzielono od matki, a w pomieszczeniu porozkładano w niektórych miejscach miętę. Młode trzymały się z daleka od miejsc wyłożonych miętą, a przecież matka nie mogła ich tego nauczyć. Czyli musiały dostać informację w życiu płodowym.
Bo to nie 99,9%, a 90%.
99.9 - możesz się oszukiwać, ale co najmniej 1 z twoich 16 prapradziadków był chłopem pańszczyźnianym, albo synem takowego...
I wiekszosci Polakow, co aktualnie bolesnie odczuwamy - niestety.
Kulczyk to akurat zupełnie nie jest szlacheckie nazwisko...
No ale to w dalszym ciągu daje dla dziecka chłopskich przodków ze strony matki (poza jakąś na pewno bardzo rzadko spotykaną sytuacją, że ta chłopka by miała oboje rodziców spoza chłopstwa, wtedy tylko ona sama by była chłopskim przodkiem), podobnie dla dalszych potomków tej chłopki. Można być jednocześnie potomkiem chłopów i szlachty.