- Nie ma takiej sytuacji, że chciałabym być muzykiem, sportowcem czy kimkolwiek innym. Jestem pielęgniarką, jestem świetna w tym, co robię i lubię to co robię. Kocham to, co robię, bo kocham ludzi - mówi Marlena Kubach, pielęgniarka w Klinice Neurologii Dorosłych, oddział udarowy Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Specjalnie dla pielęgniarek i położnych walczących o nasze zdrowie mamy w prezencie prenumeratę Wyborcza.pl dostępną
tutaj.
Więcej o projekcie 'Pod dobrą opieką' znajdziesz
tutaj.
Wszystkie komentarze