'Proszę, prześlij dalej. Zobacz, jak policja zatrzymywała dziś pokojowych demonstrantów w Mińsku. Zastanawiam się, czy UE / USA będą na tyle odważne, aby nałożyć indywidualne sankcje na wszystkich zaangażowanych w brutalne tłumienie pokojowych protestów na Białorusi'. Taki wpis 13 września umieścił na swoim Twitterze Franak Viačorka, białoruski dziennikarz i działacz społeczny. W swoich emocjonalnych relacjach w mediach społecznościowych pokazywał kampanię wyborczą Swiatłany Cichanouskiej, przebieg wyborów prezydenckich, a teraz na bieżąco relacjonuje przemoc władzy wobec protestujących Białorusinów.

- Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje na Białorusi, jednym z najbardziej pokojowych narodów w Europie. Białorusini nie lubią walczyć. Zawsze unikali konfliktów. Nie potrafię logicznie wyjaśnić przemocy policji - pisał kilka dni temu, pokazując brutalność policji.

Zobacz wideo.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Brawo Bialorusini! Czekam az Polacy sie wreszcie obudza!!!!
    @wro-man2
    Przykre ale prawdziwe - "polacy" są mądrzy po szkodzie!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Z reżimem jest jak z nowotworem: lepiej zapobiegać, niż leczyć.
    @le_bise
    Słusznie. My mieliśmy Balcerowicza i terapię zwaną szokową. Białorusini tego nie mieli. No to teraz mają.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @w(
    Może gdyby Balcerowicz zawalczył był o wprowadzenie obowiązkowej edukacji ekonomicznej do szkół, to nie mielibyśmy dziś Kaczyńskiego u władzy.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @w(
    Balcerowicz rak gospodarki socjalistycznej skutecznie wyleczył. Ale jak to z nowotworami, skutki uboczne były bolesne, bo tego nie można było uniknąć.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Czy to aby bialoruska policja, czy przebierancy?

    Pamietacie ptotesty w obronie Margot?
    Bezimienna "policja" lapala kogo popadnie....
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    Krasawcy jebani w akcji
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Niesławnej pamięci ZOMO chyba było łagodniejsze, niż zbiry Łukaszenki. Co będzie dalej?
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    `