Zdalne głosowanie - póki co - działa tylko w teorii. Posłowie od rana próbują się zalogować do systemu - bezskutecznie. Były przewodniczący PO Grzegorz Schetyna i wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak, woleli się stawić w Sejmie osobiście.

Jak to tłumaczą? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Komentarze
Oni sa zdziwieni? Oczywiście, ze to jest niepoważne, ale właśnie o to chodzi, żeby ci z opozycji nie mogli sie zalogować, kiedy dojdzie do glosowania on-line. W tej chwili system jest testowany.
już oceniałe(a)ś
0
0
Bo to miało działać tylko raz, i to z grubsza (dla wrzutki). Teraz to mogą się łączyć na Berdyczów a nie na Wiejską
już oceniałe(a)ś
0
0
`