3 mln. Tyle mieli wyprowadzić z PCK dolnośląscy działacze PiS. Opozycja domaga się reakcji premiera Mateusza Morawieckiego.
- Okradali najuboższych. To nie są cywilizowane standardy - mówi Barbara Nowacka z PO.
Do połowy 2017 r. dolnośląskim oddziałem Czerwonego Krzyża rządzili politycy PiS. Prezesem był radny tej partii Rafał H., jego zastępcą był ówczesny poseł Piotr B., a dyrektorem - Jerzy G., radny wojewódzki i zastępca Anny Zalewskiej w wałbrzyskich strukturach PiS. Pracownikiem oddziału był również Jerzy S., radny z Wrocławia. Wobec wszystkich prokuratora skierowała do sądu
akt oskarżenia.
Wszystkie komentarze
Nie ma co się cieszyć - sądy są pod presją - zobaczymy co z tego się obroni - czyli jak dokładnie i profesjonalnie prokuratorzy przygotowali dowody przeciw kolegom partyjnym swojego szefa - prokuratora generalnego ...
Bo tego jak nisko już upadł pis nie da się opisać słowami.