Od kilku miesięcy nie milkną pytania o szczegóły słynnego już planu 'B' premiera Morawieckiego.
- Myślę, że pan prezes NIK Marian Banaś poda się dzisiaj do dymisji.
Jeśli tego nie zrobi, mamy plan B - mówił w listopadzie 2019 r. premier Mateusz Morawiecki. - Zostanie przedstawiony, gdy prezes nie poda się do dymisji - dodał. Prezes Banaś nie podał się do dymisji, a nawet kontratakuje. Ogłasza i zapowiada kolejne kontrole NIK w państwowych instytucjach, ministerstwach i firmach.
Do dalej z planem 'B' premiera Morawieckiego? Pyta Justyna Dobrosz-Oracz.
Jest odpowiedź.
Zobacz wideo.
Wszystkie komentarze
Mnie zadziwia głupota dziennikarzy, biegających z kamerami i mikrofonami za takimi głupkami jak ten niedopieczony osobnik. Gdyby go po prostu olali, to być może Pinokio osobiście by musiał kłamać!!!
Ten rzecznik reprezentuje gatunek, który można spotkać wszędzie, ale który staje się szczególnie aktywny w warunkach ustroju totalitarnego, zarówno bolszewickiego jak i nazistowskiego. Występują w różnych odmianach: Hitlerjugend, hunwejbini, komsomolcy, ZMPowcy i teraz pisjugend.
Pinokio i tak kłamie, jak tylko otworzy otwór gębowy. Skądeś wyroki za kłamstwa się wzięły.
Może podsunąć mu do podpisu akt abdykacji? ;-D
No ten durny młokos myśli że wszyscy są jak on durni.
Prawomocnie skazany kłamczuch. O czym tu mówić. Nie warto było, z losem się droczyć, kłamały usta, kłamały oczy - Ewy Demarczyk, czy Jana Pietrzaka - czy te oczy mogą kłamać? Ocenę pozostawiam forumowiczom.
Gostek pomija maly detal, ze zmiana prawa czy konstytucji nigdy nie dziala wstecz. Dopiero nastepca Banasia, by podlegal tej zmianie.
Ale jak zwykle "wina opozycji"... choc Kropiwnicki ostrzegal i mial za to wylaczony mikrofon.