Rząd i politycy PiS jak mantrę powtarzają, że 'ustawa kagańcowa' musi zostać uchwalona, bo jeden sędzia nie może podważać statusu drugiego sędziego. Za to ma grozić wyrzucenie z zawodu.
Tymczasem wybrany za pomocą neoKRS sędzia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz, 18 grudnia wysłał pytanie prejudycjalne do TSUE. Chce, by unijny Trybunał Sprawiedliwości wskazał, czy sąd, w którym zasiada osoba powołana przez Radę Państwa PRL, jest sądem niezawisłym w rozumieniu prawa Unii Europejskiej. Jemu władza klaszcze i nie żąda dyscyplinarki. Hipokryzja?
Rozmowa Justyny Dobrosz-Oracz z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Znalem takiego gościa za PRL. Jego matka tłumaczyła mi, że facet musiał się zapisać do PZPR bo inaczej ze swoimi umiejętnościami i talentem niczego w życiu by nie osiągnął.
Czyli, tłumacząc z wolskiegiego na polski, z brakiem talentu i umiejętności.
Jemu się wydaje, że lepiej zna się na prawie niż profesorowie którzy go uczyli.
Patrzyłam dzisiaj jak ta grupa młodych wybrańców ministra świetnie się bawiła na posiedzeniu komisji w Sejmie.Śmiechom i radości nie było końca.Ostentacja, z jaką ignorowali to co mówią osoby z opozycji ,była żenującym widowiskiem.
Sami siebie sprowadzają do roli przedszkolaków klepiących wyuczone na rozkaz teksty.
Nic ich nie interesuje.
W tej ekipie jest paru zawiadujących. A reszta to wypełniacz. Trociny.
Bez znaczenia. Jutro go może nie być. Nikt nie zauważy.
Za robienie z siebie idioty płacić mu nie muszą. On się wcale nie wysila. On tak ma.
zasługują!
W tle tej afery przebija się brak kasy na wyborcze obietnice
Chciałbym, ale wątpię. Nawet jeśli będą wybory, to oni władzy nie oddadzą. Wiadomo kto będzie liczył głosy i stwierdzał ważność wyborów...
kaczor już tego błędu nie powtórzy
PiS-iórki jeszcze nie uchwaliły ustawy budżetowej w sejmie.
władzy raz zdobytej nie oddadzą, dojna zmiana rządzić będzie do końca świata i jeden dzień dłużej
Był już jeden taki, co obiecał swoim kamratom tysiącletnie trwanie dyktatorskich rządów. Nazywał się Adolf Hitler. Skończył marnie.
Nie liczę na taki obrót spraw. Sejm tego nie uchwali i nie będzie głosowania za wcześniejszymi wyborami.
Nie tworzą prawa tylko bezprawie.Tylko to potrafią.