Olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn przyjechał do Sejmu, by zapoznać się z listami poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Niczego jednak nie zobaczył - w ostatniej chwili prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie, Maciej Nawacki, wycofał jego delegację do Warszawy.
Sprawę skomentowali sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich 'Iustitia'.
Sędzia Katarzyna Wróbel: - Jesteśmy karmieni opowieściami o tym, że wreszcie zerwiemy z rządami kasty i będziemy wiedzieć, któż zostaje sędzią w Polsce i z jakich powodów. Tymczasem to, że wciąż nie wiemy jacy dokładnie sędziowie poparli tych kilku sędziów, którzy zasiadają w KRS, powoduje, że każdy mieszkaniec Polski powinien sobie zadać pytanie cóż jest powodem takiej decyzji, cóż takiego musi być na tych listach?
Sędzia Piotr Gąciarek: - Nie wiem, jak jest na Białorusi czy w Chinach, może tam sędziowie kontrolują sądy. Do tej pory w świecie zachodu to sądy kontrolowały akty w świecie administracji publicznej.
Sędzia Anna Wypych-Knieć (Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa):
Mamy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nakazał udostępnienie list poparcia do KRS wszem i wobec. Chodzi o weryfikację, czy Krajowa Rada Sądownictwa została powołana zgodnie przepisami. Nie może być tak, że wyroki sądowe nie zostają wykonane.
Wszystkie komentarze
Po nim będzie Wypierpol i powrót do bratnich więzi z Moskwą. Nie po to Putin inwestuje miliony rubli w swoich agentów, internetowych trolli i sianie zamętu zeby nic z tego nie mieć.
Dla niepoznaki piSSiaki wpinają polską flagę w klapę żeby nikt od razu nie odkrył, że sa agentami Moskwy, a tak na prawdę to taka Samoobrona-bis, tylko że już bez Leppera.
POLACY.........SZANSA LAST MINUTE NA RATOWANIE POLSKI przed PISlamem !!!!