Były marszałek Senatu grozi pozwami posłom PO, którzy zarzucili mu, że 'prawdopodobnie wyłudził uposażenie senatorskie'. Wbrew szumnym zapowiedziom Stanisław Karczewski nie przedstawił jednak dowodów na to, że informował Prezydium Senatu o dodatkowej pracy w szpitalu. Dwa dni temu
ujawniliśmy pismo, z którego wynika, że w archiwum Senatu nie ma śladu, aby taki dokument w ogóle istniał . Jak ustaliliśmy, także senator klubu PiS Margareta Budner pobiera uposażenie senatora zawodowego, choć jako chirurg zarobiła tylko w zeszłym roku ponad 600 tysięcy złotych. Zapytaliśmy o sprawę panią senator.
Jej reakcja w relacji wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Stanisław Karczewski miał pełnić płatne dyżury w szpitalu w latach 2009-2015. Jeszcze jako senator, a potem wicemarszałek Senatu, Stanisław Karczewski zarobił wówczas ponad 400 tys. zł, odbywając - co ważne, płatne dyżury w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą. Co również istotne - w szpitalu tym, przebywał wówczas na bezpłatnym urlopie przyznanym na czas wykonywania mandatu senatora. W grudniu 2019 r. sprawę ujawniła stacja TVN 24.
Cały wideo reportaż do zobaczenia
TUTAJ
Wszystkie komentarze