Prawo i Sprawiedliwość ostro krytykuje spotkanie marszałka Tomasza Grodzkiego z ambasadorem Rosji Sergiejem Andriejewem. Grodzkiego atakuje także wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski, który swego czasu zaliczył znaczącą wpadkę na szczeblu międzynarodowym.
Karczewski po swojej wizycie w Mińsku w 2016 roku nazwał białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenkę 'ciepłym człowiekiem'.
- Jeśli chodzi o ten ludzki element, to mówię, że zależy absolutnie panu prezydentowi Łukaszence na interesie Białorusi, to widać. I widać to, że jest człowiekiem takim ciepłym - mówił Karczewski.
Senat podkreśla, że do spotkania Tomasza Grodzkiego z rosyjskim ambasadorem doszło przed pierwszym zarzutem ze strony Putina, i że było ono wcześniej konsultowane z szefem MSZ Jackiem Czaputowiczem.
- Łączenie kurtuazyjnego spotkania Marszałka Senatu RP z wypowiedziami prezydenta Rosji jest nieuprawnione - pisze w oświadczeniu Centrum Informacyjne Senatu.
Pod koniec ubiegłego roku
Władymir Putin zarzucił, że Polska znała i aprobowała plany Adolfa Hitlera dotyczące zagłady Żydów. W Wigilię nazwał byłego ambasadora w III Rzeszy Józefa Lipskiego 'bydlakiem i antysemicką świnią'.
Wszystkie komentarze
Pisuary, na czele z "ideowym" marszałkiem bały się rozmawiać z ruskim ambasadorem bo jeszcze by nich tupnął. Bo to chyba nie taki ciepły człowiek.
Prymityw w dziurawych walonkach od Łukaszenki
Skoro zarobił tyle, to parę razy musiał zapomnieć o istotnych faktach(marszałek -taki jak Karczewski-ma na głowie huk spraw) , gdzieś coś nagiął, zachachmęcił jak maliniak...Przyjdzie czas na wiecznie zabieganego Karczewskiego i przedstawią mu nie jeden paragraf!
Prymityw w dziurawych walonkach od Łukaszenki
Hmm, to raczej brzydka choroba przenoszona drogą umysłową...
to jest choroba co się nazywa "ku...ca ostra"
albo "k u r e w s k i e zapalenie mózgu"
Być pacjentem tej kreatury...
Wyjątkowa swołocz, nawet jak na Pi$ie standardy. Pewnie zazdrości bliskiego dostępu do Sfilcowanego Sułtana Brudzińskiemu i stara się go przelicytować w łajdactwie!
To wszystko prawda. Trudno jednak łajdactwo zmierzyć czy zważyć. Ono zawsze jest łajdactwem. A w tej pisowskiej mafii oni wszyscy są jakby spod jednej sztancy. Nawet zewnętrznie urodą specjalną okraszeni. Czyż nie?
Lepiej w pusty łeb. I to młotkiem.