- Krzysztof Miller odwracał obiektyw w stronę tych, którzy nie mają głosu. Powtarzał, że jego rolą nie jest pomaganie ludziom, ale zbieranie ich historii i wypuszczanie ich w świat - mówiła przewodnicząca jury Beata Łyżwa-Sokół.
We wtorek wieczorem Nagrodę im. Krzysztofa Millera (II edycja) odebrał włoski fotoreporter Alessio Paduano za reportaż o Nigeryjkach padających ofiarą handlarzy ludźmi i zmuszanych do prostytucji we Włoszech. - Wejście do świata moich bohaterek, zdobycie ich zaufania było bardzo trudne. Spędziłem dużo czasu, budując kontakty. Gdybym był kobietą, może byłoby mi łatwiej - mówił Paduano.
W tym roku jury po raz pierwszy przyznało nagrodę w kategorii #PositiveImpact ufundowaną przez Deutsche Bank Polska za materiał fotograficzny ilustrujący pozytywny wpływ, jaki może mieć działanie jednostki, firmy czy społeczności. Otrzymał ją Piotr Tracz za fotoreportaż o niepełnosprawnym kulturyście Mariuszu Kupczaku. Wyróżnienie wręczył Tomasz Kowalski, prezes zarządu Deutsche Bank Polska.
Swoją nagrodę za jedno zdjęcie minionego roku przyznała Fundacji 'Gazety Wyborczej'. Otrzymał ją fotoreporter 'Wyborczej' Jędrzej Nowicki za fotografię z protestu aktywistów klimatycznych w kopalni odkrywkowej.
Do drugiej edycji Nagrody im. Krzysztofa Millera zgłoszono 4,5 tys. zdjęć, spośród których jury wyłoniło siedmioro finalistów. Poza Alessio Paduano i Piotrem Traczem nominowani byli: Katarzyna Piechowicz (za fotoreportaż ze śląskiego domu dla seniorów), Joanna Mrówka (za materiał o obchodach Wielkiego Tygodnia na Sycylii), Dominika Rutkowska (za fotoreportaż o queerowym ruchu artystycznym Glitter Confusion), Anna Kłosek (za dokumentację z podróży wzdłuż byłej polsko-radzieckiej granicy) i Dawid Zieliński (za fotoreportaż o obozie dla uchodźców Moriana na greckiej wyspie Lesbos). Laureat nagrody głównej otrzymuje 10 tys. zł, nagroda #PositiveImpact wynosi 5 tys. zł.
Wszystkie komentarze