Warszawski sąd przywrócił emeryturę byłemu funkcjonariuszowi Służby Bezpieczeństwa. Decydującym argumentem była jego współpraca i wspieranie opozycji w latach 80.
Krzysztof Kęski funkcjonariusz SB współpracował z Kościołem i 'Solidarnością'. Przekazywał dokumenty i informacje. Przy pierwszej ustawie dezubekizacyjnej, kiedy Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA obniżył mu emeryturę, odwołał się. Sąd, całkowicie uznając fakt współpracy z opozycją, przywrócił mu świadczenia w pełnym wymiarze.
Jednak w 2016 r. za rządów PiS-u, gdy w życie weszła kolejna ustawa dezubekizacyjna, jego emerytura ponownie została obniżona. Kęski się odwołał, ale sprawa została zawieszona. Krzysztof Kęski rozpoczął kolejną batalię sądową. W jego sprawie interweniował m.in. rzecznik praw obywatelskich. Po czterech latach usłyszał, że wygrał. Wyrok nie jest prawomocny.
Wszystkie komentarze
No to masz problem.