Prof. Tomasz Grodzki został marszałkiem Senatu. Zagłosowali na niego senatorowie opozycji, ale też trójka senatorów niezależnych. Jednak Lidia Staroń postanowiła wstrzymać się od głosu.
W rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz tłumaczy powody swojej decyzji.
Wszystkie komentarze
To moze lepiej trzeba było kandydować do szkółki niedzielnej albo do koła gospodyń...
Dodam tutaj: babo, po jaki "ch.....j" tam sie wepchalas. Pzeciez nie rozumiesz zadań jakie stoją przed Senatem. Lepiej wroc do kuchni. Tam będzie ci łatwiej. Obierzesz trochę kartofli i problem będzie "z głowy". W Senacie nie obiera nie kartofli.
Nie jestem pewien, czy zastosowana przez ciebie matematyke zrozumie ta prosta baba.