Pan senator Jackowski ma znakomity moralny kompas w duszy, potrafi rozróżnić małego złodzieja od wielkiego, potrafi określić jakość krystaliczności swoich szefów i zawsze pod sejmową kolumną wyjaśni dziennikarzom każde wydarzenie. To nieoceniony skarb polskiego parlamentaryzmu. Gdyby jeszcze potrafił tak pięknie gestykulować jak jego przyjaciel z Sejmu pan poseł Cymański, byłby spełnieniem snów prezesa Kaczyńskiego:))
ciekawe, czy pan senator zgadza się z wyrażoną ostatnio w "Kawie na ławę" przez Pawła Kukiza opinią, że "Tam w Pisie są sami Banasie". Ja osobiście rzadko się zgadzam z P. Kukizem, ale tym razem zaskoczyła mnie może nie tyle sama ta dość oczywista diagnoza, ile odzyskana niedawno przenikliwość samego "diagnosty".
?Nie mam wiedzy...", "...zapaliła mi się czerwona lampla" itdtp. A pózniej - "...gdybym nie miał takiej wiedzy, to głosowałbym jak inni"!!! PiS powinien zrobić dla swoich przedstawicieli przyspieszony kurs kręcenia. Nawet sprawnie kłamać nie potrafią.
Jak słyszę w wywiadach z PiSowcami i mówią o transparętności, która cechuje PiS i jej prezesa, to poprostu, już nie chcę powiedzieć to co Nojma , o[ rzyganiu].
Wszystkie komentarze
Ej no, na tego jednego nie skaczcie, nikt inny w PiSie nawet nie udaje gwizdkowego . . .
Ciut przeszkadza, ale wiąże się z konkretnemy fruktamy, więc wciąż się waham...
Dokładnie... Jak się w poprzednim sejmie układał z PISem to jakoś nie widział tego...
Odwyk, wytrzeźwiał....