O godz. 15 przyszli pod główną scenę festiwalu, by razem z Jurkiem Owsiakiem otworzyć 25. Pol'and'Rock. W rękach uczestników roiło się od słoneczników. 10 tys. tych kwiatów wcześniej rozdali organizatorzy. Imprezę tradycyjnie otworzył hymn Polski, odegrany na gitarze elektrycznej. - Pozdrawiamy cały świat! Dziękuję, że jesteście razem z nami - krzyczał ze sceny Owsiak. Później poprosił festiwalowiczów o położenie dłoni na sercach i złożenie przysięgi. - Powtarzajcie za mną: To jest mój kawałek ziemi, o który będę dbał i który będę szanował. To jest mój dom, w którym panuje miłość, tolerancja, braterstwo i przyjaźń. Tak mi dopomóż... rock'n'roll! - zakończył ku uciesze publiczności. Chwilę później zaserwował niespodziankę. Nad festiwalowe pole nadleciały samoloty, zgodnie ze starą woodstockową tradycją. Pokazy akrobatyczne dali piloci z austriacko-polskiej ekipy Red Bulla. I dorzucił z wyraźną aluzją w stronę rządzących: - Możecie nam nie dawać pociągów, możecie nam zakazywać, ale nie odbierzecie nam tego festiwalu! Chwilę potem swój koncert rozpoczął Ziggy Marley, jedna z festiwalowych gwiazd. Zobacz materiał!
Więcej
    Komentarze
    Jurek, Ludzie - jestescie Wielcy! Bawcie sie dobrze i sznaujcie nawzajem :-). Pozdrowienia!
    już oceniałe(a)ś
    18
    2
    Jurek jest wielki !
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    oj ze mnie tam nie ma :-( ,ale moje dziecko jest,tradycje podtrzymuje i sie drazni podsylajac fotki...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0