Mimo braku inicjatorki Wakacyjnego Strajku Klimatycznego Ingi Zasowskiej, w piątek pod Sejmem spotkać można było osoby - nie tylko młodzież - podejmujące protest wobec braku działań na rzecz walki z katastrofą klimatyczną.
- Coś trzeba robić. To jest malutko, co mogę zrobić, ale chociaż tu przyjechać rano zamiast na moją ukochaną działeczkę - mówiła o wsparciu strajku pani Maria Konczewska.
Zobacz wideo.
Wszystkie komentarze
A pojutrze wracacie do szkoły.
Koniec wygłupów.