- To wyjątkowa wystawa. Pokażemy figurki madonn, które Kora zostawiała sobie lub podarowała najbliższym. To rodzinna, intymna kolekcja - mówi Andrzej Chybowski ze Stowarzyszenia Mieszkańców i Przyjaciół Kolonii Wawelberga, współtwórca wystawy 'Madonny Kory'. Artystka przez lata malowała figury Matki Boskiej. Były wentylem dla jej niespożytej energii twórczej, potem też odskocznią od ciężkiej choroby. Trafiały na aukcje charytatywne lub jako prezenty do znajomych. Ponad dwadzieścia figurek zostało w rodzinnych domach Kory i Kamila Sipowicza na Roztoczu i w Warszawie, mieszkaniach ich synów.
Wystawę można oglądać w 'Otwartej Kolonii' filii Wolskiego Centrum Kultury przy ul. Górczewskiej 15 w Warszawie, od 24 maja do 8 czerwca.
Wystawa jest częścią Festiwalu Hipolita i Ludwiki, święta zabytkowej Kolonii Wawelberga. 26 maja na zielonym dziedzińcu zabytkowego osiedla przy ul. Górczewskiej 15 wystąpi m.in. Stanisława Celińska. Artystce towarzyszyć będzie ośmiu muzyków, zagrają piosenki z płyt 'Atramentowej' i nagrodzonej w 2019 roku Fryderykiem płyty 'Malinowej'. Po raz kolejny reżyserka Joanna Grabowiecka wystawi specjalnie przygotowany na święto Kolonii spektakl pt. 'Kobieta Planeta', wysłuchamy również koncertu muzyki klasycznej w wykonaniu skrzypaczki Katarzyny Bąkowskiej i muzyków towarzyszących. W programie także występy chórów: Eksperymentalnej Pracowni Muzycznej Staynia oraz prawosławnego chóru z parafii św. Stanisława Klimka na Woli. Oprócz tego m.in. wystawa bolidów autorstwa studentów Politechniki Warszawskiej, bookcrossing i zabawy dla dzieci.
Wszystkie komentarze