'Rozmowy ostatniej szansy' między rządem a nauczycielskimi związkami trwają już kolejny dzień i nadal nie przynoszą konkretnych efektów.
Z postulatu 1 tys. zł podwyżki wycofywały się ZNP i FZZ. Teraz proponuje 30 proc. podwyżki dla każdego nauczyciela. To ok. 730 zł dla stażysty i 990 zł dla nauczyciela dyplomowanego.
Rząd proponuje wzrost wynagrodzeń o 9 proc., jednak nie tłumaczy, skąd te pieniądze mają pochodzić. - To zmiana w rozdysponowaniu dodatków - mówi wicepremier Beata Szydło.
'Solidarność' najprawdopodobniej przystanie na te propozycje.
Rozmowy rządu ze związkowcami w CPS Dialog nadal trwają.
Wszystkie komentarze