? W polityce trzeba mieć odwagę. Jak się chce iść do Europy, to trzeba mieć wartości europejskie i trzeba stawiać sprawy jasno. Jeśli komuś brakuje odwagi, to niech da sobie spokój ? stwierdził Robert Biedroń.
Tak lider Wiosny odniósł się do politycznej burzy, jaką wywołały słowa wiceprezydenta Warszawy . Paweł Rabiej w wywiadzie dla ?Dziennika Gazety Prawnej? powiedział, że liczy, iż po związkach partnerskich przyjdzie kiedyś pora na zalegalizowanie małżeństw jednopłciowych, ?a w końcu także i adopcję?. Za to stwierdzenie atakowali go nie tylko politycy PiS, ale i Grzegorz Schetyna.
Wszystkie komentarze
Po pierwsze, homoseksualizm dotyczy wg różnych ankiet 2-12% populacji (podaję przy tym wartości skrajne z różnych krajów na podstawie wyników przytaczanych w haśle "Demographics of sexual orientation" na Wikipedii). Jak ten ułamek społeczeństwa miałby niby wpłynąć na orientację seksualną 80% ludności?
Po drugie, orientacja seksualna rodziców nie ma wpływu na kształtowanie się orientacji dziecka -- w przeciwnym razie homoseksualizm by zwyczajnie nie istniał. Uwarunkowania są przede wszystkim biologiczne: chodzi m.in. o niższą aktywność genu receptora dla androgenów, który osłabia oddziaływanie testosteronu, a przez to wpływa na rozwój mózgu płodu. Oprócz tego zidentyfikowano sekwencje DNA odpowiedzialne za występowanie homoseksualizmu i mechanizm immunologiczny, który potencjalnie wpływa na rozwój orientacji seksualnej. Wykazano również powiązania między aktywnością chromosomu X matek a orientacją synów i większe prawdopodobieństwo homoseksualizmu o młodszych synów. Wszystkie te dowody każą sądzić, że homoseksualizm jest w dużej mierze wrodzony, a na orientację wpływa przede wszystkim rozwój w okresie prenatalnym.
Rodzice mogą co najwyżej kształtować relację dziecka do własnej seksualności, a osoby otwarcie przyznające się do homoseksualizmu przejawiają w tej mierze akurat bardziej świadomy i pozytywny stosunek, bo ich coming-out odbywał się mimo częściowego braku akceptacji społecznej albo wręcz za cenę ostracyzmu. Kto jak kto, ale geje i lesbijki rozumieją, że represja swojej orientacji seksualnej potrafi być wyniszczająca, więc snucie przypuszczeń, że będą "wymuszać" na adoptowanym dziecku orientację homoseksualną jest postrzelone.
Nie, tu nie ma żadnych wątpliwości, wątpliwości mają jedynie osoby naprawdę odporne na wiedzę... lub zaciekle ukrywające swoją orientację.
Dzięki za tak merytoryczną wypowiedz !