Jakub Bierzyński przyjął tadżycką rodzinę pod swój dach w zeszłym roku. Przyznaje, że zmobilizowali go do tego prawicowi współobywatele. Rodzina Amrullo i Ominy z Tadżykistanu uciekła wraz z trójką dzieci przed prześladowaniami politycznymi. Amrullo był opozycyjnym dziennikarzem i fotografem. Już w Polsce rodzina powiększyła się o kolejną dwójkę dzieci - jedno z nich urodziło w zeszłym roku, gdy rodzina Amrullo mieszkała już pod dachem pana Jakuba.

- Polacy byli przez dziesiątki lat azylantami politycznymi w wielu krajach na całym świecie. I to się wydawało czymś zupełnie naturalnym. To my dzisiaj sobie gratulujemy i robimy z tego wielkie wydarzenie, symbol, że ktoś przyjął rodzinę uchodźców z czwórką dzieci? - mówi ostro Bierzyński.
Więcej
    Komentarze
    Szacunek,gościu jesteś wielki.
    już oceniałe(a)ś
    67
    2
    Szacun
    już oceniałe(a)ś
    48
    1
    Polityka zniszczyła nam autorytety. Są na szczęście Ludzie, jak Pan Jakub Bierzyński, którzy swoim życiem i stosunkiem do innych ludzi mogą stanowić dla nas życiowy drogowskaz. Czyli być dla nas Autorytetem.
    już oceniałe(a)ś
    45
    1
    A miłosierny Polski kościół ignoruje przykazania Boże i nauki Papieża. Panie Boże widzisz naszych pasterzy i nie grzmisz!
    @5-pancerny
    To pastuchy! nie pasterze.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    bardzo miło się to ogląda, wraca wiara w ludzi, szacunek
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    Pogoni się oszołomstwo i fanatyków z PiS-u i wszystko wróci do normy. Zobaczycie. Cierpliwości, gorszy sorcie.
    @polonests
    Tak. Niech tak będzie. Mieszkańcy miast muszą iść do wyborów i rozkurzyć ten mniejszościowy ciemnogród. Jeszcze będzie normalnie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Dziękuję
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Wyrazyszacunku
    już oceniałe(a)ś
    6
    0