Syn Władysława Bartoszewskiego chce startować do europarlamentu z list KE. Skusił go PSL. Władysław Teofil Bartoszewski nie mówi o 'dyplomatołkach', ale o polityce zagranicznej od ściany do ściany. Ma temperament jak ojciec?
Więcej
    Komentarze
    Jak wiadomo "niedaleko pada jabłko od jabłoni". Miejmy nadzieję, że w tym przypadku to porzekadło potwierdzi się. Nie dziwne, że to PSL stara się ściągnąć do siebie p.Teofila, bo jego ojciec miał takie właśnie sympatie. Z wypowiedzi pana Teofila wynika, że sprawy idą w dobrym kierunku, przede wszystkim w dobrym kierunku dla nas wszystkich. Sukcesów życzę p.Teofilu.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Słuchałem go wielokrotnie i stwierdzam że to mądry człowiek. Tacy nas powinni reprezentować.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0