Osiem miesięcy po pierwszym szczycie w Singapurze prezydent USA i północnokoreański dyktator Kim Dzong Un zasiedli w środę po raz drugi do rozmów. Zaczęły się one od kolacji w postkolonialnym hotelu Metropol w stolicy Wietnamu, gdzie Graham Greene napisał ?Spokojnego Amerykanina? i gdzie zatrzymała się kiedyś Jane Fonda. Oczekiwania wobec tego szczytu są skromne, ale pewne jest, że niezależnie od wyniku rozmów Trump ogłosi wielki sukces.
Więcej
    Komentarze