Kierowca byłego szefa MON Kazimierz Bartosik nie miał zezwolenia na kierowanie pojazdami uprzywilejowanymi -
podaje Onet.pl. Chodzi o wydarzenia ze stycznia 2017 roku. Pod Toruniem samochód Antoniego Macierewicza uderzył w auta stojące na czerwonym świetle. Jeden z cywilnych kierowców doznał poważnego urazu kręgosłupa. O sprawę dziennikarze zapytali byłego wiceministra Bartosza Kownackiego. Wcześniej mówił on co innego niż dziś. Zobacz wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Raczej o jego bucie. Buty nie można mu odmówić.
tylko prochem marnym z przyklejonym plastrem pampersem.
Zapomnial dodac, ze pan Bartosik w momencie wypadku - w ramach przygotowan do prezentacji dla roznych micronow - cwiczyl zasady savoire-vivre z widelcem i nozem.
To byl bohaterski czyn ku chwale ojczyzny...