Pan Tomasz jest jednym z
pierwszych w Polsce pacjentów legalnie używających marihuany w leczeniu. Od czterech lat choruje na parkinsona, od miesiąca pod okiem lekarzy z Przychodni Cannabisowej na warszawskim Ursynowie używa marihuany do inhalacji. Wystarczą 2-3 wziewy, żeby drżenie ustało i w ciele pojawił się spokój. Czy jest na haju? Czy się uzależnił? Jak zdobywa konopie? Zobacz wideo.
Wszystkie komentarze
pochwist to wie. Chyba wciągał jakąś chemie, bo pie... jak po proszku do prania.
przecież on ironizuje.
Widać nie zrozumiałem przekazu.
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Wszyscy "eksperci" od maryśki bili by się w piersi i prędko zmienili zdanie, gdyby byli na miejscu pana Janka i wyli z bólu nie mogąc wykonać podstawowych czynności życia codziennego.
właśnie. Panie ministrze, hoooop hooooop, gdzie pan?
Widzę, że jesteś ekspertem. Z konopi wyciągnąć herę ? Zajebiście by było.
Nie jedz tyle chleba, bo strasznie uzależnia.
Ty to kolego wogle w Polsce mieszkasz? Przecież obecny minister zdrowia ma na to "liczne badania", wziąłem to w nawias jak byś nie wyczuł ironu. W Polsce bredzi się o tym non stop, że marihuana prowadzi do twardych narkotyków.
chodzi o marihuanę a nie heroinę -poważna różnica
widzę ze sporo osób nie czuje ironii więc wyjaśnię. Poprzedni minister zdrowia K. Radziwił wypowiadał się wielokrotnie na temat marihuany, za każdym razem podkreślając że marihuana nie jest lekarstwem bo nic nie leczy. Więc Panu z parkinsonem tylko się wydaje że w jego przypadku marihuana leczy drżenie rąk, tako rzecze minister. Obecny minister zdrowia w zeszłym tygodniu twierdził że ma "liczne badania" na to że palenie marihuany prowadzi do uzależnienia od twardych narkotyków. Absurdalna teza że od marihuany się zaczyna a kończy na heroinie jest w polsce przywoływana przy każdej próbie dyskusji na ten temat.
Jak sam widzisz ironia pomiędzy obcymi ludźmi, wbrew pozorom, nie jest łatwa do wychwycenia. Gdy czytam Twój nick wydaje mi się, że pierwszy raz się "spotykamy", a zaglądam tu od baaaardzo dawna, czasem częściej, czasem rzadziej, ale powiedzmy, że od kilku (nastu?) lat. Ja b. często mam wątpliwości, czy dobrze odczytuję intencje forumowiczów, a myślę że nie jestem szczególnym wyjątkiem na tle innych uczestników forum.
Co do meritum, to pełna zgoda. Pan minister jest kolejnym matołem w tym rządzie beznadziejnych kretynów i w d...e ma czy np. chorzy umierają w bólu, czy bezboleśnie.
Witam kolejnego trzeźwo myślącego. pzdr :-)
Minister jest ministrem,a nie Panem ministrem.
Masz rację, ironia powinna być tak ukształtowana by dawała jasny przekaz co do intencji piszącego, inaczej osiąga skutek odwrotny do zamierzonego. Poza tym słowo pisane nie jest wspierane przez intonację głosu itp. , mimikę - ironizować poprzez przekaz pisemny jest znacznie ciężej.
ty chyba jestes niedoinformowany/-a... warto zasiegnac opinii albo bazowac na doswiadczeniu, zanim sie wypowie madre slowa, zeby nie okazaly sie niemadre...
kretyn z ciebie pochwist
Szkoda że osoby występujące w tym filmie nie poruszają tematu dlaczego Pan Tomasz nie korzysta z lekarstw farmakologicznych, dostępnych na receptę w aptece, a zamiast tego stosuje marihuanę. Bo istnieje niebezpieczeństwo, że zażywając narkotyk, nawet w tak niewielkich ilościach jak "2-3 wziewy" Pan Tomasz któregoś dnia może zauważyć, że jest od marihuany uzależniony, i że potrzebne będą nie 2-3 wziewy, lecz pięć, potem dziesięć i więcej.
No i co z tego ? Najwazniesze ze niweluje objawy. Podobnie dziala marijuana przy chemoterapii. Pacjenci nie maja nudnosci i poprawia im sie apetyt.
Marihuana nie uzależnia. Jeżeli nie paliłeś to się nie wypowiadaj.
Marihuana uzależnia mniej niż 10% korzystających z niej ludzi. Poza tym, nie jest istotne czy go wyleczy czy nie, istotne jest czy pozwoli mu żyć w jako takim komforcie. Jest dorosły, ma ponad 60 lat, nie uszkodzi mu więc mózgu, pozwoli mu chorować bez tej upokarzającej presji objawów, tak trudno to dostrzec? I ma rację, ani wujek Park-In-Son, ani Ty, nie będziecie mu dyktowali jak ma żyć. Zajmij się swoim życiem.
Trafiła(e)ś w sedno, Sobie pomaga, nie czyni innym krzywdy. Za parę gram cannabisa kraty, za pobicia, podłości faszystów - umarzane sprawy. Chemia, tylko chemia, bo to jest kasa.
Alkohol, tylko alkohol, bo to jest kasa.
BZDURY! W przypadku parkinsona marihuana leczy drżenie rąk czyli objawy, a więc jest lekarstwem. Podobne brednie prawica wygaduje o in-vitro, że nie leczy bezładności.Co prawda marihuana uzależnia psychicznie, ale nie powoduje efektu tolerancji, a to oznacza że nie trzeba jej zażywać coraz więcej! I naprawdę lepiej jeśli ten Pan Tomasz będzie się inhalował marihuaną niż faszerował syntetycznymi prochami które też mają całą listę skotów ubocznych, nawet jeśli Pan Tomasz będzie przez to na haju.
Zdrowe podejście do tematu. Ja WIEM, Ty Wiesz, "fachowcy" myślą że wiedzą.