- Kuba R. opowiadał mi, że w czasie spotkań z przedstawicielami CBA w swoim mieszkaniu przy ul. Włodarzewskiej, dochodziło do takich pijaństw, że niejaki Mariusz Kamiński był tak pijany, że chodził na czworakach i całował się z jego psem bokserką - tak Robert Nowaczyk opisywał zasłyszane od Jakuba R. historie o spotkaniach z CBA.
Wszystkie komentarze
zainteresowanie seksualne skierowal do Reksia.Z twarzy Kaminskigo widac ze ma problemy
z alkoholem.
"z twarzy Kaminskigo widac ze ma problemy z alkoholem" - bzdury pan opowiada, dobrodzieju - ta twarz kazdym cm2 wyraza bezgraniczne uwielbienie dla umilowanego i bezgraniczna milosc do alkoholu" on nie ma problemów z alkoholem, on bez po prosty zyc bez niego nie moze no i ... nie chce.