- Kuba R. opowiadał mi, że w czasie spotkań z przedstawicielami CBA w swoim mieszkaniu przy ul. Włodarzewskiej, dochodziło do takich pijaństw, że niejaki Mariusz Kamiński był tak pijany, że chodził na czworakach i całował się z jego psem bokserką - tak Robert Nowaczyk opisywał zasłyszane od Jakuba R. historie o spotkaniach z CBA.
Więcej
    Komentarze
    To ze calowal sie z boxserka to rzecz zrozumiala. Zgorszeniem by bylo gdyby swoje
    zainteresowanie seksualne skierowal do Reksia.Z twarzy Kaminskigo widac ze ma problemy
    z alkoholem.
    @KopiDouek
    "z twarzy Kaminskigo widac ze ma problemy z alkoholem" - bzdury pan opowiada, dobrodzieju - ta twarz kazdym cm2 wyraza bezgraniczne uwielbienie dla umilowanego i bezgraniczna milosc do alkoholu" on nie ma problemów z alkoholem, on bez po prosty zyc bez niego nie moze no i ... nie chce.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Trudno mi teraz patrzeć na pana Kamińskiego bez psich skojarzeń.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    to jest "ELYTA" pisowska, reprezentanci narodu!
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Ja wierny jak pies i Ty wierna jak psina, stąd ta sympatia i o co chodzi ?
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Ja go rozgrzeszam - był nawalony jak stodoła a mimo to nie puknął boxerki
    już oceniałe(a)ś
    6
    0