'Chcę ci Pawle obiecać, że ta nienawiść która odebrała ci życie nie zniszczy tego wszystkiego, co zbudowałeś. Nie zniszczy miłości do wolnej Polski, nie zniszczy Twojego Gdańska, nie zniszczy WOŚP. Nie zniszczy tych wszystkich rzeczy, którym poświęciłeś swoje życie' - mówił Grzegorz Schetyna.
Sejm minutą ciszy uczcił pamięć Pawła Adamowicza. Niestety bez prezesa Kaczyńskiego, który pojawił się na sali sejmowej zaraz po.
Długoletni prezydent Gdańska został w niedzielę zaatakowany, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zmarł - po kilkunastu godzinach - w wyniku odniesionych ran. Zobacz wideo.
Wszystkie komentarze
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Podczas pożegnania w Sejmie Prezydenta Pawła Adamowicza, Kaczyńskiego nie było na sali (+Mazurek, Terlecki). Wszedł (weszli) dopiero po przemowie Grzegorza Schetyny i symbolicznej 'minuty ciszy'.
To jest cały Kaczyński...
...'minucie' ciszy. Sorry.
Niewiarygodne.
Będzie tylko ostrzej.
Trudno, będzie.
Bo phórz
Miało być " bo phórz," przrpraszam
pogarda, tak ale i strach!!!!! a oni traktują go jak Boga.
W gruncie rzeczy kaczyński gardzi wszystkimi nami.
Śmierć brata wykorzystał do swoich celów.
Nie dla brata te place, lecz dla siebie. Brat to tylko w psychologicznym zastępstwie.