W grudniu 'Gazeta Wyborcza' ujawniła że dyrektor departamentu komunikacji i promocji Martyna Wojciechowska po podwyżce z sierpnia 2016 r. zarabia wraz z dodatkami i premiami ok. 65 tys. zł miesięcznie. Dla porównania: dyrektor tego samego departamentu za czasów poprzedniego prezesa Marka Belki zarabiał w sumie ok. 22 tys. zł miesięcznie. PiS zapowiedział projekt ustawy, która miałaby wprowadzić jawność wynagrodzeń w NBP. Zapytaliśmy Beatę Mazurek, czy odbędzie się to już na najbliższym posiedzeniu Sejmu. W jaki sposób rzeczniczka PiS zareagowała na pytanie o zimny prysznic dla Jarosława Gowina? Zobacz wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
To widać na pierwszy rzut oka.
przepraszam,mazurek,szydlo,pawlowicz ,kepa ….to kobiety?
a co pisowscy panowie mają wypisane na pierwszy rzut oka?
Glapiński,Terlecki,Suski,Błaszczak,Sasin,Mularczyk,Tarczyński.......
Żałosne zwierzenia pisiora .a mnie sku...syna nie żal.
polaczkowatość w pełnej krasie
Jako zdegenerowany masochista z rozkoszą słucham światłych wynurzeń pani Mazurek
Mazurek była podobno przedszkolanką, technikę sciemniania ma opracowaną. Wygląda na to, że traktuje suwerena jak pięciolatków.