Senator PiS Jan Maria Jackowski, który po ujawnieniu płac w Narodowym Banku Polskim zadał pytania o zarobki pracowników banku, po dzisiejszej konferencji prasowej NBP nie mógł być zadowolony z podanych wyjaśnień. 'Myślę, że to co wszystkich interesuje w tej sprawie to konkretna osoba i konkretny poziom jej dochodów. Ze spokojem czekam na odpowiedź na zadane przeze mnie pytania, termin na odpowiedź to 30 dni' - mówi Jackowski.
Wszystkie komentarze
Żywy dowód, że nie kwalifikacje decydują o zatrudnieniu w NBP
Ten golas plażowy jest ustami szczerbatego. Nie może go olać jakiś beneficjent.
Żreć szybciej bo się ściemnia.
Czyli metoda usta - usta.
On miałby odejść? Szybciej z tego świata.... :-)
Może spokojnie powiedzieć Kaczyńskiemu: Nie mamy pańskiego płaszcza...
Oj nie byłbym taki pewny, że Glapiński jest nie do ruszenia. I Prezes SN też ma zapisane 6 lat w Konstytucji ale PiS uchwalił reorganizację i pod tym pretekstem chciał wyrzucić Panią I Prezes ale środowisko sędziowskie b. liczne się uparło. Czy Glapiński będzie miał tylu obrońców jak mu PiS uchwali ustawę "naprawiającą" NBP?
> Glapiński wie, że jest nie do ruszenia.
No wiesz... Zdarzają się zawały.
Nawet u tych, którzy mieli serce jak dzwon.