- To, co dzieje się na Morzu Azowskim, bardzo przypomina historię żeglugi poprzez Cieśninę Piławską z Bałtyku do Elbląga - mówi Wacław Radziwinowicz i przywołuje umowę, jaką Polska zawarła z Rosją w 1945 r., dotyczącą żeglugi przez Cieśninę Piławską, gdzie znajduje się baza rosyjskiej floty wojennej i marynarki wojennej w Bałtyjsku. Nieopublikowana i nigdy niestosowana umowa w rezultacie udusiła port handlowy w Elblągu. Zdaniem Wacława Radziwinowicza, takimi samymi metodami Rosjanie chcą teraz unicestwić Mariupol. Co to oznacza? Zobacz wideo.
Wszystkie komentarze
Tam w cieśninie Kerczenskiej chodzi co najmniej o zabranie Ukrainie całego Morza Azowskiego, osłabienie gospodarki wybrzeża nad tym morzem, a szbciej czy później o zabranie całego terytorium nadmorskiego Ukrainy od lewego brzegi Dniepru, po Mariupol i Krym, tak by połaczyć Krym lądem z terenami Rosji.
Chodzi też o stałe nękanie władz w Kijowie, by ludzie zmęczeni wojną woleli podległość wobec Rosji niż niepodległość.
Zalewu Wiślanego nam - jak na razie Rosjanie zabierać nie zmaierzają, jest płytkim bajorkiem, po ktorym niegdy nie opłaci się pływać dużymi statkami, a małe nie są ważne dla gospodarki, bo kabotażowce mają znikomy udział w żegludze. Współczesne porty morskie obsługują duże jednostki oceaniczne, wysuwając terminale na pirsach daleko w morze by szybko przełądowywać statki o kilkunastu metrach zanurzenia. Niewielkie ładunki wozi się TIRami i promem.
Przecież w Ustce nie przeładowywuje się żadnych statków nie dlatego, że Duńczycy z Bornholmu ją zablokowali i nie ma dopływu z Bałtyku, ale dlatego, że nikt nie potrzebuje małych portów handlowych.
I dlatego kanał Kaczyńskiego przez Skowronki nie ma żadnego znaczenia gospodarczego, ba, nawet militarnego, bo go łatwo będzie zamknąć jedną bombą. Jest to czysta propaganda. której Elbląg nie potrzebuje. Lepiej byłoby te pieniądze wydać na promocję edukacji w tym mieście, prostą linię kolejową z Gdańska przez Elebląg do Olsztyna czy ekspresową drogę szlakiem dawnej "Berlinki" łączącą go z autostradą A2, centralna i południowo-zachodnią Europą niż budować kosztowny kanał i latami utrzymywać zamulający się tor wodny, demolujący przerodę Zalewu i Żuław.
Typowy, januszek z ptasim mózgiem i ordynarnym sposobem bycia.Przyganiał graca, gracy a obaj jednacy.
Argumentum ad personam - słabe.
A co jeśli ktoś nie lata za granicę i nie chce finansować budowy lotniska, albo nie ma samochodu i nie chce finansować budowy autostrad? Tak sobie możesz pytać o wszystko.
Pełna zgoda i poparcie! Dodam tylko, że Ukraińcy płynąc wzdłuż Krymu, płyną formalnie po SWOICH wodach, bo nikt nie uznaje jego aneksji. My, chcąc płynąć przez Cieśninę Piławską, musimy wpłynąć na wody, które są rosyjskie i jest to bezsprzeczne. Można się tylko zżymać, że Stalin tak wyznaczył granice i już. Natomiast sytuacja Ukraińców jest kompletnie inna, Cieśnina Kerczeńska to wody międzynarodowe i mogą tam pływać wszyscy, Amerykanie też.
Umowa z Ruskiem?
Jak nie jest zmuszony to nigdy nie dotrzyma. Takie geny.
nie geny, tylko pogarda i poczucie wyższości.
notabene tak jak wielu polaków w stosunku do ukraińców. :(
Którą zatokę Polacy zablokowali Ukraińcom?
Liczy sie ruska ingerencja i zlosliwosc.
Przekopanie Mierzei nie rozwiaze zagadnienia gospodarczego - nie zrobi sie z Elblaga duzego portu - ale moglo by miec znaczenie symboliczne. Jest niepraktyczne i szkodliwe dla srodowiska.
Za najwazniejsze uwazam odciecie sie od ruskiego gazu i ropy - to ich boli tak naprawde.
I pokazuje innym w Europie mozliwa droge...
Gdyby Europa poszła tą drogą, była by teraz w trakcie wstawania z kolan.
Wania, nie pisz postów po pijanemu, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Auta całą powierzchnię powinny mieć z nowoczesnych elastycznych paneli słonecznych i w niektóre dni mogłyby jeździć bez zużytego jednego grama CO2 w elektrowni, a elektrownie również mogłyby być ze źródeł odnawialnych, wiatraki nad morzem i panele słoneczne na każdym dachu, każdej dostępnej przestrzeni, czy to zakład przemysłowy, elewacja wieżowca w mieście.
Widzę, że nie masz pojęcia jak mało prądu dają panele fotowoltaiczne. Za diabła nie ruszą z miejsca tonowego cielska samochodu! Jak myślisz, dlaczego konstruuje się dziwaczne bolidy, z ciasnym miejscem dla jednego, chudego studenta, całe zrobione z plastiku, ważące mniej niż ten student za to pokryte tak dużym dachem, że nie dopuszcza się ich do normalnego ruchu?
Zawsze nim była.
Dlatego Zimna Wojna była tym najlepszym, co mogło się stać zachodowi, aż nawet za bardzo i teraz spijają śmietankę, ludzi tak cynicznych, że nie widzą nic poza czubkiem nosa.