Po zakończeniu posiedzenia komisji ds. Amber Gold przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann zarzuciła Donaldowi Tuskowi, że 'nie panował nad tym, co się dzieje w państwie polskim', nad ministerstwami i takimi instytucjami jak ABW. - Pierwszą tezą PiS-u było to, że byłem odpowiedzialny za tę sprawę. Przecież taka była teza PiS-u od samego początku - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej dziennikarzom. - Próby insynuowania zbrodni padły w gruzach - dodał.
Wszystkie komentarze