Akademia Szwedzka nie przyzna literackiego Nobla za 2018 r., a trend czytelniczy zdaje się zanikać. Czy aby na pewno tak jest? Postanowiliśmy wybrać się z kamerą na ulice Warszawy i sprawdzić, jak jest naprawdę. Zapytaliśmy mieszkańców stolicy o to, co czytają, gdzie i jakie lektury rekomendują. Zobaczcie pierwszy odcinek Bookspottersów. W programie będziemy wypatrywać czytelników na ulicach i pytać ich o to, co właśnie czytają i dlaczego.
Więcej
    Komentarze
    do bardzo spokojnego; pierwsze słyszę ,że książka to przeżytek.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    W Warszawie i czytają? Toż to nowość a i podobno w Polsce zaczyna się czytać chociaż na razie tylko książeczki oszczędnościowe.
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    Czytanie książek to medium i technologia z minionych epok i są nowsze media. Kto chce czytać - niech czyta. Twierdzę, że takie czytelnictwo będzie z naturalnych powodów coraz mniejsze i nie ma co nad tym płakać. Płaczesz z tego powodu, że mało kto pisze epistolograficzne listy na papierze, ślini znaczki i biega do skrzynki w nadziei, że za tydzień ktoś to przeczyta? Ja nie płaczę. Klikam w mejla i spoko. Idzie za darmo w sekundę stąd do Nowej Zelandii i z powrotem. Z poświadczeniem odbioru i bez krzywej miny panienki z okienka "panie, jak pan krzywo tu zaadresował gdzie ja mam teraz tu kwit nakleić".
    @bardzospokojny
    A słyszałeś o ebookach i czytnikach? Możesz nie czytać w ogóle, a wiedzę czerpać z FB, tylko o czym z Tobą w takim razie rozmawiać? Nuuuda...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0