W poniedziałek 2 lipca sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny rozpoczęła prace nad projektem ustawy ?Zatrzymaj aborcję?, którą firmuje Kaja Godek.
Przed Sejmem stawili się przeciwnicy całkowitego zakazu przerywania ciąży, z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet na czele. - Udało się przesunąć projekt w czasie. Ma się nim zająć podkomisja. PiS boi się zająć tak radykalnego stanowiska, ugina się pod naszymi protestami - mówi Kamila Ferenc, prawniczka z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
- Co ciekawe, podczas obrad komisji Kai Godek nie dopuszczono do głosu. Wszyscy już wiedzą, że jej słowa są manipulacją - dodaje.
Kaja Godek w wp.wiadomosci.pl skomentowała: - Czułam się jak abortowane dziecko. Zakneblowano mi usta.
Wszystkie komentarze
Jeszcze dodaj kretynko, że eugenicznie.