Gorylica urodziła się 46 lat temu w zoo w San Francisco. Sławę zdobyła tym, że opanowała język migowy. Jej opiekunka, dr Francine Patterson, utrzymywała, że zwierzę potrafi zrozumieć nawet tysiąc znaków. Koko zagrała w wielu filmach dokumentalnych i dwukrotnie znalazła się na okładce magazynu National Geographic. 'Zdolność Koko do języka migowego i empatii otworzyła umysły i serca milionów (...) Była kochana. Tęsknimy za nią' - napisała w komunikacie organizacja The Gorilla Foundation, która opiekowała się zwierzęciem.
Wszystkie komentarze
Nie kuś go, bo ciągle jeszcze może przekazać
i planeta malp...moze lepiej siedziec z malpa przy ognisku i pic winko",niz byc w przyszlosci u nich na smyczy...hi,hi,hi, !!!!
A na ..uj im taka rewolucja?
Jeśli będziesz miał okazję, to poobserwuj (może być też na filmie) orangutany. One rozumieją znacznie więcej niż się nam wydaje. Żyją swoim życiem, mając w du...e co robi człowiek, bo i tak nie przezwyciężą jego chciejstwa, więc przystosowują się i funkcjonują w miarę istniejących warunków. Do przetrwania nie są im potrzebne samochody, rowery i cała masa innych rzeczy. Nierzadko wystarcza patyk by wyciągnąć nim z termitiery termity, które można zjeść. Nie zamierzają latać na Księżyc, Marsa i ponad glebę w ogóle. Wystarczy im powspinać się na drzewa, by zdobyć coś smacznego do jedzenia. Posługują się pewnym rodzajem komunikacji, w zupełności zaspokajającym ich potrzeby. One MAJĄ INNY PUNKT WIDZENIA pozbawiony ludzkiego chciejstwa i poczucia "moja babcia starsza". Punkt widzenia nierzadko niemożliwy do pojęcia dla człowieka.