- Ze skwaszoną miną i zaciśniętymi zębami zrobi Pani to, co czego żąda od Pani Pan Prezes. Inaczej nie dostanie Pani ?jedynki? do europarlamentu z Krakowa - powiedział z trybuny sejmowej poseł Michał Szczerba. Te słowa kierował do byłej premier Beaty Szydło, która tym razem nie wzięła udział w posiedzeniu sejmu, na którym dyskutowana była kwestia premii dla ministrów w jej rządzie. Po decyzji Jarosława Kaczyńskiego pieniądze przeznaczone na premie mają być zwrócone.
Wszystkie komentarze