PiS próbuje uciec do przodu. W samo południe ministrowie zostali 'poproszeni', by przekazali nagrody na Caritas. Żałuje pani swojego wystąpienia? Czy nadal uważa pani, że nagrody się należały? - zapytaliśmy na gorąco byłą premier. Godzinę później prezes PiS-u się od Beaty Szydło odciął. Bronił nagród, ale już nie broni. Wypiera się, że kazał byłej szefowej rządu 'pokazać pazurki.' Jak zareagowali inni ministrowie? Kulisy 'akcji ratunkowej' w materiale Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Swoją drogą siatka płac na stanowiskach administracji Rządowej powinna dawno być ustalona bo to co jest to kpina nie związana z prawem,odpowiedzialnością i zdrowym rozsądkiem.
Sejm powinien mieć tylu posłów ile jest powiatów a Senat tylu senatorów ile jest województw.
szambo
Ależ, on już nie musi "robić".
A ty co?
Najbardziej upokarzany czlonek tego tzw. rzadu nadal sie bedziesz lasic?
polna Beata nawet jak ma własne zdanie, to potrafi się z nim nie zgodzić ...na prośbę prezia
tu niestety muszą linie lotnicze oddać