- PiS ustami Brudzińskiego mówi, że w Polsce nie ma faszyzmu, a to co oglądamy to incydenty. My nie mówimy jednak o faszyzmie opartym na fermacie z obozami koncentracyjnymi i krematoriami, a faszyzmie, który przeniknął do języka publicznego ? zauważa Marcin Kącki z ?Gazety Wyborczej?. I dodaje, że partia Jarosława Kaczyńskiego wielokrotnie posługiwała się językiem pogromowym, który dzielił Polaków na lepszych i gorszych.
Więcej
    Komentarze
    Przed Kaczyńskim należy się PŁASZCZYĆ, a przy nim - BREDZIĆ. To się opłaca.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Szczera prawda! To, co mówi PiS poraża! Retoryka rodem z Niemiec z lat 30.!
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Bardzo dobrze powiedziane (choć szkoda że z przesterem).
    @filet3001
    Z prze- ..... czym?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0