Jedni popierają zakaz handlu w niedzielę, bo twierdzą, że każdemu należy się wolny dzień. Inni wręcz przeciwnie, uważają, że w ciągu tygodnia nie mają czasu na zrobienie zakupów. Prawo i Sprawiedliwość zapowiada, że zakaz wejdzie w życie od marca. Co na to Warszawiacy?
Wszystkie komentarze
Po pierwsze dotyczy tylko wielkich sieci handlowych i nikogo więcej. Może nich np policjanci mają tez dzień wolny, i żołnierze też, i rolnicy. Może nie powinno być aptek dyżurnych? Może jak w Jerozolimie i autobusy powinny stanąć? I też kierowcy TIRów? Może małe sklepy też powinny być zamknięte?
Po drugie gdyby każdy miał mieć dzień wolny, to wystarczyło wstawić to do Kodeksu Pracy: pracodawca musi zapewnić jeden dzień w tygodniu wolny.
Po trzecie, skoro ten jeden dzień już musi być niedzielą (nie dla wszystkich to jest ważne), to niech zostawią wolność wyboru pracownikom zapisem w KP, że pracownik zawsze może nie zgodzić sie na pracującą niedzielę bez żadnych sankcji ze strony pracodawcy.
Ten projekt na milę śmierdzi mi ideologią!
Wcale nie bylbym zaszokowany ....
"Umila życie" ale biskupom.
Przypominam,że ok.50% wyborców olało wybory parlamentarne.Ciekaw jestem ilu z nich pluje teraz na PiS.
Pisowi nie chodzi o sprzedawców w marketach.Im chodzi o wejście czarnym w 4 litery.