'Obudźcie się, jeszcze nie jest za późno' - pod takim hasłem ulicami Warszawy przeszło ok. dwóch tysięcy osób. W ten sposób uczestnicy marszu chcieli upamiętnić Piotra Szczęsnego, mężczyznę, który 19 października dokonał samospalenia przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Organizatorzy marszu zaapelowali, by w trakcie jego trwania 'spróbować być razem'. - Zróbmy wszystko, aby czyn zwykłego, szarego człowieka nie został zapomniany - poprosili przed rozpoczęciem. Marsz rozpoczął się o g. 16:30, a jego uczestnicy przeszli w milczeniu Alejami Jerozolimskimi przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej.
Wszystkie komentarze