Drogie masło to nie tylko polski problem. Okazuje się, że we Francji są rejony, w których brakuje masła, a jego ceny wzrosły ponad dwukrotnie. Dla Francuzów to poważny problem, bo masło jest jednym z głównych składników popularnych francuskich croissantów. Popyt na te wypieki wzrasta zwłaszcza przed świętami Bożego Narodzenia. Czy w tym roku na francuskich stołach może zabraknąć croissantów?
Wszystkie komentarze
Nie myślałem o tym w ten sposób. Myślę, że ma Pan rację.
Natomiast przed regulacją półki były pełne, a ceny niskie. I po cholerę było regulować?
Kwoty mleczne zostały wprowadzone w 1984 roku z powodu drastycznej nadprodukcji. Od początku wiedziano, iż rozwiązanie będzie miało swój kres. W 2003 roku podjęto decyzję o końcu w marcu 2015 roku. Datę tę powtórzono w 2008.
Popyt wyprzedza podaż.
Ja nie mieszkam we Francji ale prasa francuska na ten temat pisze. To co, wymyślają?
Pourquoi la France ne connaît pas vraiment une « pénurie » de beurre
Le pays est le seul à voir ses étals se vider. En cause : un bras de fer entre distributeurs et industriels, qui préfèrent vendre la production à l’étranger, à meilleur prix. (Le Monde)
Pénurie de beurre: 30% de la demande non satisfaite (Le Figaro)
Beurre: un début de pénurie dû à des tensions provisoires (Liberation)
Po prostu piekarz , à nie boulanger ;)
Dziś na zakupach, faktycznie prawie nie kupiłam masła, bo półki były puste. Znalazłam schowane za margaryną.