Earl J. Wilkinson, szef Międzynarodowego Stowarzyszenia Mediów Informacyjnych (International News Media Association), jednej z najbardziej wpływowych na świecie organizacji branży medialnej, jest zdania że rola drukowanych gazet nadal będzie się zmieniać. - Od prawie dwudziestu pięciu lat media są w finansowym kryzysie. Pojawił się internet, który utrudnił nam życie. Mówimy o zmianach. Przechodzimy przez kolejną fazę recesji. Pod wieloma względami drukowane gazety z podstawowego przekaźnika informacji stają się medium wyjaśniającym. - twierdzi Earl J. Wilkinson, prezes INMA. Rozmówca Bartosza Wielińskiego, zauważa że przez ostatnie lata przeszliśmy od prostego systemu, gdzie dominowały przyzwyczajenia z tradycyjnego dziennikarstwa, do sytuacji w której trudno oddzielić fakty od opinii. Ekspert zdradza również, jak walczyć sobie z fake newsami oraz jak media mogą radzić z presją i naciskami ze strony polityków.
Earl J. Wilkinson jest absolwentem Uniwersytetu Teksańskiego (Tyler) i Instytutu Dziennikarstwa Politycznego (Waszyngton). Od prawie 30 lat związany z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Mediów Informacyjnych. Przez ten czas był prelegentem na ponad 200 konferencjach branży medialnej w 51 krajach świata. Za swoją działalność na rzecz rozwoju mediów został uhonorowany m.in. nagrodami 'Silver Shovel Award' oraz 'Golden Tie Award'.
Wszystkie komentarze
Ojojoj! Klient wam przeszkadza ha? Chcielibyśta jak kiedyś kasować centralnie kasę co?
A wała. Jak ja idę do sklepu to nawet mnie się nie chce tego targać już. Oglądam, pomacam, przekartkuję książkę. Ale klikam w domu na wysyłkę i mnie towar w zębach przynoszą pod adres. Klient jestem, wolno mnie.
I po co mnie płacić kasę za papier gazetowy jak ta sama informacja jest w sieci za darmo ha?
A płacić to ja mogę za jakość. Kupuję se netfliksa, bo mam tam zero reklam i zero partyjno-rządowej propagandy. To ja rozumiem i za to ja płacę. Ja mam kase i mnie stać.
Klient jestem, wolno mnie.