Prezydent Andrzej Duda i Beata Szydło wypoczywali w tym samym czasie w rządowym ośrodku w Juracie. Przypadek? Wielu polityków uważa, że wakacje nad morzem były doskonałą okazją do omówienia planów tajnego sojuszu premier i rezydenta na wypadek, gdyby musieli opuścić szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Naszej reporterce Justynie Dorbosz- Oracz udało się zapytać Beatę Szydło o to tajemnicze spotkanie. Jak tłumaczyła się szefowa rządu? Zobacz materiał.
Wszystkie komentarze
Zamierzałem napisać to samo, ale widzę, że zostałem ubiegnięty.
to nie wyscigi to oczywistosc. ale niekoniecznie bo ma jeszcze 3 lata a ze byl nikim to i kurdupel na Adriana nie ma hakow chyba ze ma albo mu ziobro z ipeenem doprodukuja jakas teczke cudownie odnaleziona w jakiejs pancernej szafie. Adrian ma corke to moze go sumienie przywola do przyzwoitosci zeby mlodemu pokoleniu nie pozostawiac po sobie zgliszcz i pozogi. brocha na premiera sie nie nadaje to ja pewnie na te 3 lata przygarnie do kancelarii do czegos tam.