Prezydent Andrzej Duda i Beata Szydło wypoczywali w tym samym czasie w rządowym ośrodku w Juracie. Przypadek? Wielu polityków uważa, że wakacje nad morzem były doskonałą okazją do omówienia planów tajnego sojuszu premier i rezydenta na wypadek, gdyby musieli opuścić szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Naszej reporterce Justynie Dorbosz- Oracz udało się zapytać Beatę Szydło o to tajemnicze spotkanie. Jak tłumaczyła się szefowa rządu? Zobacz materiał.
Więcej
    Komentarze
    tajny sojusz dwojga wazeliniarzy i ludzi bez właściwości, no faktycznie o czymże oni mogli tak knuć?
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Uzgodnili tylko że od 1 września mundur reprezentacyjny Wojska Polskiego to biało-czerwona pelerynka z Godłem na piersi...i cala tajemnica spotkania..
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    Broszka, ty nie mów o Polakach, myśląc tylko i wyłącznie i tow. Pelerynce-Kaczyńskim i jego PISuarowym szambie. Takimi słowami obrażasz Polaków!
    już oceniałe(a)ś
    17
    2
    prezes ja wyslal zeby ustalila warunki kapitulacji Dlugopisa i tyle,i tak cwoka wyroluja.
    @kalamburka Ten wniosek jest bardzo prawdopodobny.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @kalamburka
    Zamierzałem napisać to samo, ale widzę, że zostałem ubiegnięty.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Andrzej Gałek
    to nie wyscigi to oczywistosc. ale niekoniecznie bo ma jeszcze 3 lata a ze byl nikim to i kurdupel na Adriana nie ma hakow chyba ze ma albo mu ziobro z ipeenem doprodukuja jakas teczke cudownie odnaleziona w jakiejs pancernej szafie. Adrian ma corke to moze go sumienie przywola do przyzwoitosci zeby mlodemu pokoleniu nie pozostawiac po sobie zgliszcz i pozogi. brocha na premiera sie nie nadaje to ja pewnie na te 3 lata przygarnie do kancelarii do czegos tam.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jaki tajny sojusz. Dostała od kaczora bilet na wyjazd do Juraty i co najwyżej mogła pomoczyc sobie nogi w zatoce. Ponieważ sama nic nie może i nic nie potrafi to żadnych samodzielnych sojuszy nie osięgnie.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    to sa ludzie nieistotni; nic od nich nie zalezy. Dlatego ten sojusz to proste bicie piany. Zgroza! Dwie takie wazne osoby w panstwie i tylko mozna wzruszyc lekcewazaco ramionami na informacje o domniemanym "sojuszu"
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Ustalali, kto w którą rękę będzie całował prezesa i w jakie kolejności maja bić czołem. A dziennikarze uparcie chcą zrobić z nich normalnych polityków. Nie da się ze szmaty stworzyć człowieka - można tylko lalkę.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Gdyby rzeczywiście knuli to by to staranniej ukryli. Działają zbyt jawnie jak na przygotowywanie przewrotu.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0