Coraz częściej pojawiają się głosy o tym, że coroczny festiwal odbywający w Kostrzynie nad Odrą może się już nie odbyć. - My już nie wyrobimy. My już nie damy rady. Spirala żądań wobec tylko naszego festiwalu od dwóch lat jest masakryczna - mówił przed 23. Przystankiem Woodstock Jurek Owsiak. Podobnie jak w zeszłym roku, również i w tym, Przystanek był imprezą podwyższonego ryzyka. Wiązało się to między innymi ze zwiększonymi kosztami zatrudnienia służb porządkowych.

Zapytaliśmy uczestników tegorocznego festiwalu o to, czy wyobrażają sobie, aby w następnym roku nie odbył się Przystanek Woodstock. Jak odpowiadali? Zobaczcie materiał.
Więcej
    Komentarze
    Po co Owsiak? "ojciec dyrektor" i pisowscy dygnitarze bedy robic w Licheniu impreze. Bedzie sie nazywac "Rynsztok".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    zabawny filmik. ukryliście nazwę popularnego piwa z Poznania. to już kapitalistyczna paranoja.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Walcząc z PW, PiS zrobi sobie wroga z całego pokolenia, poza faszolskim marginesem. Mogą się nie zatrzymać, bo widać, że wysiadły im hamulce. Wydaje się im, że w ten sposób szybciej rozjadą wroga, ale zamiast tego zaliczą dzwona z betonową ścianą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Spontanicznie ludzie przyjadą. Wszystkich płaszczak nie wsadzi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0